Dwóch zatrzymanych, dwóch tymczasowo aresztowanych
Pierwszy ze sprawców rozboju wpadł w ręce wywiadowców z Pragi Południe tuż po zdarzeniu. Personalia drugiego ustalili kryminalni i oni zatrzymali go kilka dni później. 20-letni Krzysztof S. i 25-letni Ernest S. napadli na młodego człowieka, któremu najpierw kazali się rozebrać, potem dotkliwie go pobili, a na koniec ukradli telefon komórkowy. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci otrzymali informację o rozboju . Ofiarą był młody człowiek, który został napadnięty przez agresywnych mężczyzn. Kazali się mu rozebrać, potem bili go po całym ciele i ukradli telefon komórkowy.
Wywiadowcy od razu rozpoczęli poszukiwania napastników. Niedaleko miejsca zdarzenia zauważyli jednego z mężczyzn, których opisywał pokrzywdzony. 20-letni Krzysztof S., jak gdyby nic się nie stało, rozmawiał z kolegami i pił piwo. Zawiadamiający rozpoznał go jako jednego ze sprawców. Krzysztof S. usłyszał w prokuraturze zarzut rozboju, sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu.
Resztą zajęli się policjanci wydziału kryminalnego. Operacyjnie ustalili, kim jest drugi z rozbójników. W dalszej kolejności przystąpili do zatrzymania. 25-letni Ernest S. próbował się ukrywać i przez klika dni unikał spotkania z funkcjonariuszami. Ci jednak nadal prowadzili działania, dzięki którym 5 dnia od momentu zdarzenia wpadł w ręce stróżów prawa.
Podobnie jak jego wspólnik usłyszał w prokuraturze zarzut i decyzją sądu trafił do aresztu na co najmniej 3 miesiące. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
dt, jw