Łódź wróciła do właścicielki
Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu wspólnie z funkcjonariuszami z komisariatu w Rembertowie zatrzymali dwóch sprawców włamania i kradzieży łodzi motorowej, dwóch silników i pieniędzy. Straty szacuje się na 290 tys. złotych. Obaj zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesięce. Odzyskano skradzioną przez 41-letnich Roberta J. i Tomasz Ć. łódź.
Do komisariatu w Rembertowie zgłosiła się właścicielka firmy, która powiadomiła funkcjonariuszy o kradzieży z włamaniem. Z jej relacji wynikało, że ktoś dostał się do jednej z hal i ukradł łódź motorową, dwa silniki do łodzi i gotówkę. W sumie wartość start wyniosła ponad 290 tysięcy złotych.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z komisariatu przy ulicy Plutonowych. Do działań od razu włączyli się również funkcjonariusze zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII. Wspólnie zdobywali informacje, dokonywali sprawdzeń i operacyjnych ustaleń. W efekcie ich pracy okazało się, że bezpośredni związek z kradzieżą z włamaniem ma syn jednego z pracowników. Najpierw w ręce stróżów prawa wpadł 41-letni Tomasz Ć. Kolejnym zatrzymanym był jego wspólnik, rówieśnik, Robert J.
Obaj mężczyźni zostali przesłuchani, obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. W sądzie postanowiono o zastosowaniu wobec podejrzanych trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
Policjanci wydziału mienia na tym jednak nie zakończyli swoich działań. Nadal podejmowali operacyjne sprawdzenia, aby odzyskać skradzioną łódź. Trop prowadził do powiatu piaseczyńskiego. I to tam właśnie funkcjonariusze z posterunku w Prażmowie podczas pełniena służby zwrócili uwagę na stojącą pomiędzy posesją a parkinkiem sklepowym przyczepkę, na której zamocowana była łódź motorowa. Po sprawdzeniu numerów w policyjnej bazie danych wszystko było jasne. Była to łódź poszukiwana przez śródmiejskich policjantów. Została zabezpiczona i po wykonaniu oględzin powróciła do właścicielki.
ak, jw