Nie zatrzymał się do kontroli. Pościg za kierującym pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy - Aktualności - Wydział Ruchu Drogowego KSP

Policjant stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego na al. Solidarności w Warszawie próbował zatrzymać do kontroli drogowej kierującego toyotą, który poruszał się z nadmierną prędkością. Dał kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania. Ten jednak, zamiast zatrzymać pojazd, zmienił pas ruchu, przyspieszył i oddalał się w kierunku ulicy Młynarskiej.

Policjanci natychmiast podjęli pościg. Pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania się, kierujący kontynuował jazdę, nie stosując się do przepisów ruchu drogowego. Przejechał przez skrzyżowanie al. Solidarności i ul. Młynarskiej na czerwonym świetle, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

W momencie, gdy kierowca zwolnił przed przejściem dla pieszych na ulicy Żytniej, wówczas policjanci zajechali mu drogę, uniemożliwili dalszą jazdę i zatrzymali kierującego.

Został obezwładniony i poddany badaniu trzeźwości – miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych, okazało się, że posiada on zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami za wcześniejsze przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h.

W pojeździe znajdowało się również dwóch pasażerów, którzy oświadczyli, że kilkukrotnie nakłaniali kierującego do zatrzymania się, lecz ten stwierdził, że zrobi to dopiero wtedy, jak uda mu się uciec policji.

Kierujący za przekroczenie dopuszczalnej prędkości został ukarany mandatem karnym. Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.