MIAŁ 3 PROMILE… WJECHAŁ W OGRODZENIE I UCIEKŁ
W sylwestrową noc doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierujący samochodem Toyota wjechał w ogrodzenie jednej z posesji i odjechał do lasu. Po kilku minutach wrócił na miejsce a następnie uciekł do mieszkania. Wszystko nagrali świadkowie. Okazało się, że był nietrzeźwy.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji zostali zadysponowani na jedną z Warszawskich ulic, po której miał poruszać się nietrzeźwy kierujący. Według informacji od świadków, którzy zadzwonili na numer alarmowy wynikało, iż kierujący samochodem osobowym wyjeżdżając z miejsca parkingowego wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, odjechał do pobliskiego lasu po czym wrócił na miejsce i ukrył się w mieszkaniu. Świadkowie nagrali całe zajście i próbowali zatrzymać kierującego, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu, na ich widok uciekł do mieszkania. Po przybyciu na miejsce i podjęciu odpowiednich działań policjanci dostali się do środka, gdzie zastali mężczyznę. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości i okazało się że miał 3 PROMILE alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu osoby w systemach informatycznych policji widniała informacja, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Został zatrzymany i za swoje czyny odpowie przed sądem.