Aktualności

„LEKKO W LEWO – ZGODNIE Z NAWIGACJĄ”, ALE POD PRĄD?!

Data publikacji 15.02.2024

Zmiana organizacji ruchu z uwagi na przebudowę lub remont drogi, może spowodować utrudnienia w dotarciu do celu. Przekonał się o tym kierowca, który pojechał zgodnie z nawigacją, ale pod prąd jedną z warszawskich ulic.

Przepisy i zasady ruchu drogowego stanowią o tym, jak mamy się poruszać po drogach. Oznakowanie pionowe i poziome informuje, zakazuje lub nakazuje określone zachowanie w danym miejscu na drodze. Dlatego nie warto jeździć na pamięć, ani też sugerować się wyłącznie nawigacją. Należy stosować się do aktualnie ustawionych znaków drogowych…

Policjanci patrolujący warszawskie ulice nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, zauważyli kierującego, który nie sygnalizując zmiany kierunku jazdy, zjechał w lewo „pod zakaz”. Kierowca ten nie zastosował się do znaku C-5 „nakaz jazdy prosto”, znaku poziomego P-4 „linia podwójna ciągła” (koloru żółtego) i pomimo znaku C-9 „nakaz jazdy z prawej strony znaku” pojechał w lewo, nie zważając dalej na znak B-2 „zakaz wjazdu”. Takie zachowanie mogło spowodować zagrożenie dla innych użytkowników drogi.

Na miejscu byli policjanci, którzy natychmiast zareagowali zatrzymując kierującego, a całą sytuację zarejestrował wideorejestrator umieszczony w nieoznakowanym radiowozie.

Wiadomo, że nawigacja jest po to, aby ułatwić kierującemu dojazd do wyznaczonego celu, ale pamiętajmy o tym, że może ona nie uwzględnić zmian w organizacji ruchu, dlatego należy obserwować drogę i stosować się do obowiązujących przepisów.

Kierujący – obywatel Indii został ukarany mandatem na łączną kwotę 800 złotych oraz zostało przypisanych 9 punktów.

Film pod_prad.mp4

Pobierz plik pod_prad.mp4 (format mp4 - rozmiar 38.32 MB)

Powrót na górę strony