Aktualności

Godzina "W" na Wiśle

Data publikacji 04.08.2020

Wisła, godzina 'W' - to uroczystość na rzece ku pamięci bohaterstwa i tragedii ludności miasta podczas Powstania Warszawskiego 1944. 1 sierpnia 2020, w rocznicę wybuchu Powstania „wodniacy” płyną swoimi jednostkami od kajaka po statki pasażerskie z podzamcza do Bulwaru Flotylli Wiślanej w kierunku miejsca zatopienia powstańczego statku "Bajka". W tym wyjątkowym, jubileuszowym dla Komisariatu Rzecznego roku warto wspomnieć historię innych statków polskich, które w tych walkach brały udział.

Historia powstańczego statku „Bajka” jest szeroko znana i co roku upamiętniana podczas rocznicy Powstania Warszawskiego. Jednakże w tym roku, szczególnym dla Komisariatu Rzecznego, chciałabym przybliżyć bardziej działania powstańcze na Wiśle, gdyż wielu policjantów rzecznych brało czynny udział w walkach na Wiśle. Oprócz „Bajki” na rzece były jeszcze inne jednostki, o których warto też wspomnieć dla pełnego obrazu tych historycznych wydarzeń sprzed 76 lat.

Wiosną 1939 r., w obliczu zbliżającej się wojny, z Flotylli Rzecznej Marynarki Wojennej w Pińsku, wyodrębniono Oddział Wydzielony "Wisła". Po 1 września 1939 r. jego jednostki broniły mostów i przepraw na dolnej i środkowej Wiśle. Jednak wobec niemożności wycofania się do Modlina zostały zatopione przez własne załogi.  Niemcom udało się wydobyć 5 spośród tych zatopionych kutrów, z których 3 wcielono do służby. Wśród nich był m.in. ciężki kuter uzbrojony "Nieuchwytny" zbudowany w 1934 r. w Stoczni Modlińskiej. Po remoncie wcielono go, jako kuter patrolowy "Pionier", do oddziału jednostek inżynieryjno-saperskich Wehrmachtu. Jego zadaniem było dozorowanie odcinka Modlin-Warszawa.

Na były polski okręt zwrócili uwagę członkowie Wydziału Marynarki Wojennej "Alfa" Komendy Głównej AK, skupiającego oficerów Polskiej Marynarki Wojennej. Podległy "Alfie" oddział bojowy "Szczupak", składający się z wodniaków wiślanych oraz dawnych podoficerów i marynarzy PMW, tuż przed wybuchem powstania otrzymał zadanie uruchomienia i zabezpieczenia przepraw i łączności przez Wisłę w obrębie miasta przy użyciu przejętego taboru rzecznego. Jedną z zajętych jednostek miał być, stojący w porcie czerniakowskim, "Pionier".

Planowane przechwycenie "Pioniera" w dniu wybuchu powstania nie nastąpiło. Na skutek ogłoszonego około godz. 16.30 alarmu dla niemieckiego garnizonu Warszawy, kilkanaście minut przed godziną „W”, "Pionier"  niespodziewanie wypłynął z portu, ze statkiem pasażerskim "Halka" (eks "Polska") na holu w kierunku Żoliborza, gdzie na wysokości ulicy Krasińskiego "Halka" została zatopiona.
 


 

Słabo uzbrojeni marynarze "Szczupaka" cofnęli się więc na Siekierki, skąd nocą wrócili do portu. Część obsadziła pogłębiarkę "Smok", część statek "Bajka", nieliczni dołączyli do różnych oddziałów Armii Krajowej na Powiślu. "Pionier" został włączony do sił zwalczających powstańcze pozycje na lewym brzegu Wisły. Prawdopodobnie 6 sierpnia wraz z artylerią polową i rakietowąoraz pociągiem pancernym, spod Cytadeli rozpoczął ostrzał Starego Miasta, a następnie północne Powiśle. Nocami między 27 i 29 sierpnia wraz z motorowymi łodziami saperskimi ubezpieczał przeprawy czołgów (na pontonach) z Saskiej Kępy na Czerniaków i Sadybę. Ostatnią odnotowaną jego akcją był ostrzał Powiśla czerniakowskiego wraz z portem, przeprowadzony 12 września 1944 r. Na początku 1945 r. Niemcy zatopili kuter pod Płockiem. Po wydobyciu go w 1947 r. i po remoncie nadano mu nazwę "Okoń". Jako jednostka pomocnicza do 1955 r. służył w Polskiej Marynarce Wojennej, a następnie do 1957 r. w Wojskach Ochrony Pogranicza. W 1973 r. został zezłomowany.

Warto też zwrócić uwagę na statek "Halka", który holowany przez "Pioniera" opuścił 1 sierpnia port czerniakowski. Była to jednostka ważna dla historii polskiej żeglugi śródlądowej. Zbudowana w 1921 r. jako "Polska" w Stoczni na Solcu w Warszawie, wraz z bliźniaczą "Francją", były pierwszym statkami zbudowanymi w Polsce międzywojennej. W latach 30. XX w. zmieniono jej nazwę na "Halka" i wydzierżawiono największemu śródlądowemu armatorowi – spółce "Vistula". Po wojnie statek został wydobyty z Wisły, a jego nazwę zmieniono na "Feliks Dzierżyński". W 1969 r. Marek Piwowski nakręcił na nim popularny do dziś film pt. "Rejs".

Zapraszamy wszystkich wodniaków, którzy jeszcze nie brali udziału w wydarzeniach upamiętnienia  Powstania Warszawskiego na Wiśle, aby szykowali swoje jednostki do rejsu w przyszłym roku. Organizatorem rejsu jest Fundacja Rok Rzeki Wisły; www.rokwisly.pl; e-mail: kontakt@rokwisly.pl

Informacje zaczerpnięto ze strony:

 https://www.gospodarkamorska.pl/powstanie-warszawskie-na-wisle-52285

Grafika By Pedros.lol, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15052907

Powrót na górę strony