Wisła odsłania skarby
W poniedziałkowe popołudnie z dna koryta królowej rzek, wydobyto przedmiot o dużym znaczeniu historycznym. Policjanci rzeczni oraz strażnik miejski zabezpieczyli miejsce odnalezienia i wydobycia z Wisły, prawdopodobnie kolejnego skarbu z okresu Potopu Szwedzkiego. Tym razem była to kotwica z kutego żelaza z drewnianym poprzecznym elementem.
15 października na 517 kilometrze praskiego brzegu Wisły patrol zmotoryzowany policji rzecznej wspólnie ze strażnikiem miejskim uczestniczyli w wydobyciu kotwicy. O tajemniczym przedmiocie znajdującym się pod lustrem wody policjanci wodni dowiedzieli się z nadesłanej na pocztę elektroniczną komisariatu informacji. Policjanci przeszukali wskazany teren, i po około godzinnej penetracji brzegu natrafili pod lustrem wody na metalową kotwicę z drewnianym poprzecznym elementem.
Miejsce odnalezienia kotwicy to najprawdopodobniej miejsce zatopienia barek, na których Szwedzi wywozili najcenniejsze dobra podczas Potopu Szwedzkiego. Dwukrotnie funkcjonariusze Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie pomagali archeologom z Uniwersytetu Warszawskiego w wydobyciu aż 99 obiektów jak futryny, posadzki, nadproża i inne cenne marmurowe dekoracje z ówczesnego Pałacu Kazimierzowskiego. Wśród znalezisk nie zabrakło także armat, zbroi, pistoletów oraz bardziej współczesnych przedmiotów z czasów drugiej wojny światowej.
Podejrzenie, że odnaleziona kotwica pochodzi z barki, na której próbowano skraść prawie 400 lat temu dobra narodowe, potwierdzą specjaliści archeologii. Kotwice oraz pozostałe eksponaty będzie można zobaczyć w Muzeum Historii Polski, które powstaje na terenie warszawskiej cytadeli. Dociekliwych już dziś odsyłamy do publikacji „Uratowane z Potopu” wydanej wraz z filmem DVD przez Wydawnictwo Agora autorstwa Marcina Jamkowskiego i Huberta Kowalskiego.