Aktualności

Takiej imprezy nie miał nikt. Dzień Dziecka w Komisariacie Rzecznym Policji przyciągał swoim rozmachem dzieci i rodziców. Wiele osób przyjechało do nas wprost z innych imprez.

Data publikacji 01.06.2009

Dzieci i szczytny cel hasła „Bezpiecznie nad wodą” przyciągnął do Komisariatu Rzecznego Policji mnóstwo firm i ludzi o wielkim sercu, którzy wspólnie z policjantami zorganizowali imprezę dla dzieci. Przygotowania trwały kilka miesięcy, ale warte były efektu jaki został osiągnięty. Takiej imprezy nie miał nikt.

 

Już w niedzielę od rana trwały gorączkowe przygotowania do uroczystości. Rozstawiano niezbędny sprzęt, przygotowywano teren. Plan "Dnia Dziecka" powstał już w lutym i od tego czasu zgłosiło się wiele firm i osób chcących zupełnie bezinteresownie pomóc w zorganizowaniu imprezy. Efekt końcowy był oszałamiający. Nie zabrakło  atrakcji dla nikogo. Na wodzie dzieci pływały policyjnymi łodziami. W rejsy wypływały również łodzie Żeglugi Wiślanej i firmy PARKER. W pobliżu rzeki zorganizowany został tor do jazdy quadami. Tam również oprócz policyjnych maszyn do dyspozycji było kilka innych dostarczonych przez  ATV SPORT. Nikt nie czekał, nie było kolejek. Dzieci jeździły non stop, nawet gdy zabawę chciała popsuć pogoda. Nawet podczas burzy która nawiedziła Warszawę gwałtownie i niespodziewanie, nie zabrakło atrakcji. Pod zadaszeniem, w hangarze Klub Strzelecki LEGIA zorganizował strzelnicę z broni pneumatycznej. Pełen profesjonalizm instruktorów przyciągnął wiele dzieci. Miały one możliwość nie tylko nauczenia się obchodzenia z bronią, jak również celowania i strzelania. Padały pierwsze dziecięce zakłady, kto jest lepszy. Ten punkt imprezy cieszył się olbrzymim zainteresowaniem tatusiów. Nie tylko to przyciągało oko dorosłych. Piękne modelki które wraz z samochodami ratowniczymi i łodziami dostarczyła firma KIA KRZEWSCY oraz Środowiskowe Warszawskie WOPR rozdały podczas zabawy ponad pięćset lizaków i tyle samo balonów. Tatusiowie z  zainteresowaniem pokazywali zgromadzony na placu sprzęt ratowniczy. Na placu stały policyjny poduszkowiec, oznakowany policyjny samochód terenowy, łódź ratownicza WOPR i dwa samochody terenowe marki KIA, skutery wodne, motocykle policyjne BMW,  samochód pirotechniczny oraz robot policyjny. Najmłodsi uczestnicy mogli korzystać na specjalnie dla nich przygotowanym placu zabaw, gdzie rozstawiono wielki dmuchany zamek. Na terenie Portu zorganizowane zostały warsztaty podczas których fundacja KIM budowała na oczach dzieci kajaki. Tuż obok swoje stoisko zorganizowali płetwonurkowie ze stowarzyszenia SAFE WATER ASSOCIATION, zachęcając dzieci i dorosłych do zgłębiania tajemnic nie tylko oceanów ale i polskich jezior. Miłośnicy „Strażaka Sama” mogli porównać bajkowy obraz z rzeczywistością. Wóz strażacki cieszył się wielkim powodzeniem. Ulewny deszcz nie odstraszył pilota policyjnego „Sokoła”. Śmigłowiec zademonstrował dwukrotnie specjalnie przygotowane dla dzieci ewolucje. Dzieci krzyczały z zachwytu. Wprost z pól mokotowskich powrócili do nas członkowie klubu rowerowego TRIBIK. To oni od rana uczyli najmłodszych przepisów ruchu drogowego i umiejętności jazdy na rowerze. O godzinie 14 gdy niektórzy zbierali się już do domów na miejsce dotarły nowe atrakcje. Pojawiły się konie policyjne. Ta atrakcja przyciągnęła głównie dziewczynki. Możliwość przejażdżki była dla nich wielką atrakcją. Nad oprawą muzyczną dbała policyjna orkiestra. Nie zabrakło przebojów z dawnych lat jak i nowych hitów. Całość zakończyła się o godzinie 16, niestety w ulewnym deszczu. Jednak mimo tego nasz Komisariat odwiedziło wiele dzieci. O frekwencji niech zaświadczy nie tylko pięćset balonów i tyle samo lizaków rozdanych wśród dzieci, ale także ponad sto nagród rzeczowych, jakie zdobyły one w konkursach. Uśmiech dziecka był jednak największą nagrodą za trud zorganizowania imprezy. Słowa uznania rodziców były dodatkowym pocieszeniem. Warto mieć serce i poświęcić je dziecku.

 

Policjanci dziękują wszystkim współorganizatorom. O nasze zaplecze sanitarne zadbała firma TOI TOI, papier do konkursów rysunkowych dostarczyła MAP, a nagrody, oprócz firm wymienionych wyżej ufundowała firma DAISSER.  Wszystkim dziękujemy za promocję imprezy, jej zorganizowanie, poprowadzenie i pomoc.

Personalnie dziękujemy Panu Prezesowi Środowiskowego Warszawskiego WOPR Pawłowi Błasiakowi oraz członkom Pawłowi Wagnerowi i Konradowi Kurkowi, którzy poświęcili swój czas i zaangażowali się szczególnie w organizację uroczystości. Podziękowań nie byłoby końca i trudno wymienić wszystkich. Pani Nello i kolego Robercie - macie wielkie serca.

 

Za profesjonalne prowadzenie wyrazy uznania dla Agnieszki Hamelusz.

 

 

Powrót na górę strony