Zamiast do Szwecji trafił do policyjnej celi
Policjanci prewencji Komisariatu Policji na warszawskim lotnisku zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o kradzież plecaka należącego do kierowcy autobusu. Jak się okazało, mężczyzna ten przyjechał tym autobusem na lotnisko.
W niedzielę 21 kwietnia ok. godz. 10.00 do dyżurnego KPPL Warszawa Okęcie zgłosił się kierowca autobusu dalekobieżnego, który oświadczył, że po przyjeździe na lotnisko podczas wypakowywania bagaży nieznany sprawca wykorzystując jego nieuwagę dokonał kradzieży plecaka z zawartością m.in. telefonu komórkowego z ładowarką, pozostawionego na wolnym siedzeniu za fotelem kierowcy. Z relacji kierowcy wynikało, że kradzieży tej mógł dokonać jeden z pasażerów zajmujący miejsce w pobliżu plecaka. Ponadto na podstawie rozmowy prowadzonej z mężczyzną podczas jazdy wynikało, że mężczyzna ten przyjechał na lotnisko z zamiarem udania się do Szwecji.
Po uzyskaniu tych informacji policjanci niezwłocznie przystąpili do działania. Na podstawie relacji pokrzywdzonego udali się wraz z nim w rejon gate’u, z którego pasażerowie wchodzili na pokład samolotu do Szwecji. Tam kierowca rozpoznał pasażera, którym po wylegitymowaniu okazał się Wiesław S. na stałe mieszkający w Szwecji.
W chwili zatrzymania był kompletnie zaskoczony i od razu przyznał się do popełnienia kradzieży, a następnie wydał skradzione przedmioty. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.