Pomogli mu … trafić do aresztu
52-letni Jerzy K. wpadł w ręce metrowskich funkcjonariuszy w niespełna 24 godziny od chwili, gdy trafił do policyjnego systemu jako osoba poszukiwana. Został zatrzymany i przewieziony do najbliższego aresztu, gdyż zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.
Jerzy K. był zaskoczony, kiedy podeszli do niego policjanci patrolujący stację „Centrum”. Funkcjonariusze zauważyli go leżącego przy wejściu do metra. Wyglądał na osobę potrzebującą pomocy. Szybko okazało się jednak, że mężczyzna nie potrzebuje od policjantów żadnej pomocy, a najchętniej nie chciałby mieć z nimi żadnego kontaktu.
W wyniku podjętych czynności okazało się, że 52-letni Jerzy K. od 24 godzin figuruje w policyjnym systemie jako osoba poszukiwana listem gończym na mocy postanowienia wydanego przez sąd rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. 52-latek był zaskoczony tym faktem, jednak policjanci przypomnieli mu, że jest oskarżony i poszukiwany za naruszenie nietykalności oraz znieważenie funkcjonariusza.
Jerzego K. zatrzymano i niezwłocznie przewieziono do białołęckiego aresztu śledczego.
/ah/