Trzech zatrzymanych w ciągu jednej doby
W ciągu minionej doby policjanci z Komisariatu Policji Metra Warszawskiego zatrzymali 3 osoby. Przyczyny zatrzymań były różne: jeden z mężczyzn nie potrafił wyjaśnić czyją własnością jest radio, które ma przy sobie, drugi utrzymywał, że nie wiedział, iż jest poszukiwany listem gończym, a kolejny, że telefon, który posiada jest kradziony.
Zbliżała się północ, gdy na galerii stacji „Wilanowska” policjanci zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który na ich widok przyspieszył kroku. Postanowili go wylegitymować. Podczas sprawdzania danych 29-letni mężczyzna bardzo się denerwował. Funkcjonariuszy zainteresował bagaż Marcina B. Podczas przeszukania okazało się, że posiada przy sobie radio samochodowe, metalowy szpikulec i cudzą kartę parkingową. Tłumaczył policjantom, że te rzeczy nie należą do niego, niestety nie potrafił też wyjaśnić czyją są własnością i jak wszedł w ich posiadanie. Istniało podejrzenie, że przedmioty pochodzą z przestępstwa. 29-letni Marcin B. został zatrzymany i przewieziony do Komendy Rejonowej Warszawa II w celu przeprowadzenia dalszych czynności.
Na antresoli stacji „Centrum” mężczyzna palił papierosa. To zwróciło uwagę policjantów, gdyż w tym miejscu nie wolno tego robić. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie 33-letniego Bartosza Sz.. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie wyszło na jaw, że od ponad miesiąca jest poszukiwany listem gończym wydanym przez krakowski sąd rejonowy w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. Zarzuca się mu popełnienie przestępstwa uszkodzenia ciała. Zatrzymany tłumaczył, że nie wiedział, iż był poszukiwany. Został przewieziony do aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej.
Do zatrzymania kolejnego mężczyzny doszło na stacji metra „Wilanowska”. 19-letni Andrzej J. posiadał przy sobie telefon komórkowy, który jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, został skradziony w lutym ubiegłego roku. Aparat został zabezpieczony. Teraz kryminalni z Komendy Rejonowej Warszawa II wyjaśnią w jaki sposób mężczyzna wszedł w jego posiadanie.
/ah/