Mają jeden cel – wyłudzić pieniądze.
Przestępcy stale wymyślają nowe lub modyfikują stare sposoby wyłudzania pieniędzy. Ostatnimi czasy modne stało się wyłudzanie pieniędzy na tzw. „płaczkę”.
Często z taką sytuacją możemy się spotkać w środkach komunikacji miejskiej czy na dworcach. Osoby wyłudzające w ten sposób pieniądze, podchodzą do podróżnych z prośbą o pożyczenie im gotówki np. na bilet powrotny do domu, ponieważ utracili (np. w wyniku kradzieży) portfel z pieniędzmi. Zapewniają, że pieniądze zwrócą, jak najszybciej. Aby uwiarygodnić swą historię podają podróżnym fałszywy numer telefonu lub biorą od nich telefon kontaktowy czy też numer rachunku bankowego. Czasem są to małe kwoty, niekiedy jednak chodzi o dość pokaźne sumy. Oszuści są doskonałymi aktorami i potrafią być bardzo przekonujący. Wykorzystując empatię ludzką i chęć pomocy innym, są w stanie łzami i swoją „smutną” historią życia oszukać każdego. W ten sposób potrafią bardzo łatwo i szybko „zarobić” pieniądze
Należy w tym wszystkim pamiętać o jednym. Każdy z nas może znaleźć się w trudnej sytuacji, gdzie będzie potrzebował pomocy. Jednak wtedy ludzie, nauczeni złym doświadczeniem, mogą odwrócić się do nas plecami i przestać reagować. Dosadnie opisał to Stanisław Jachowicz w przedstawionej poniżej bajce o pastuszku i złym wilku pt. „Kłamstwo”.
Kłamstwo.
— Ach, ratujcie! ratujcie! wołał pasterz młody, |
Stanisław Jachowicz
ndl