Wpadł w metrze
32-letni mieszkaniec Pułtuska wpadł w ręce policjantów Komisariatu Policji Metra Warszawskiego na stacji Plac Wilsona. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że jest poszukiwany z czterech powodów.
Funkcjonariusze zwrócili uwagę na mężczyznę, gdy ten, na widok patrolu, w pośpiechu próbował opuścić teren stacji. Mundurowi wyczuleni na takie zachowanie natychmiast przystąpili do działania. W trakcie sprawdzania danych osobowych wyszło na jaw, że Artur B. z kilku powodów unika kontaktów z przedstawicielami prawa. 32-latek od 2012 roku jest ścigany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Wyszkowie, ponadto Prokuratury Rejonowe w Pułtusku oraz w Przasnyszu wystawiły za nim zarządzenia o ustalenie miejsca pobytu.
Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie odbędzie zasądzoną karę.
ns