Od wykroczenia do aresztu śledczego
Wczoraj, w godzinach nocnych, policjanci z metra zatrzymali 32 – letniego Bartosza Z. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania blisko 4 lata. Wpadł w metrze, gdy funkcjonariusze zauważyli, jak przeskakuje przez bramkę biletową.
Pokonywanie zamkniętych bramek biletowych stanowi naruszenie przepisów kodeksu wykroczeń oraz regulaminu przewozu metra warszawskiego. Konsekwencją takiego zachowania może być postępowanie mandatowe, pouczenie lub wniosek do sądu. W przypadku 32 – letniego Bartosza Z. całe zdarzenie zakończyłoby się dla niego najprawdopodobniej tylko pouczeniem, gdyby nie fakt, że w policyjnych bazach figurował jako poszukiwany listem gończym.
Mieszkaniec województwa wielkopolskiego ukrywał się przed organami ścigania blisko 4 lata. Poszukiwał go Sąd Rejonowy w Warszawie. Miał on bowiem zasądzone odbycie kary pozbawienia wolności. Nie spodziewał się jednak, że drobne wykroczenie doprowadzi go prosto do aresztu śledczego.
ac