Policjanci z metra odzyskali 3 telefony w ciągu kilku minut
O godz. 10:30 na stacji metra „Centrum” zainteresowanie policyjnych wywiadowców wzbudziło zachowanie dwojga młodych ludzi, którzy obserwowali pasażerów. W wyniku podjętych czynności ujawnili, że posiadają oni przy sobie dwa telefony komórkowe, które zostały utracone w wyniku rozboju. W tym samym czasie na stacji metra „Wilanowska” policjanci z innego patrolu zatrzymał mężczyznę, który posiadał przy sobie kradziony telefon.
Policjanci z metra w swojej codziennej pracy sprawdzają legalność przedmiotów, które posiadają przy sobie osoby legitymowane. Dotyczy to najczęściej sytuacji, w których posiadacz danej rzeczy nie jest w stanie wyjaśnić w jaki sposób wszedł w jej posiadanie, nie dysponuje żadnymi dokumentami potwierdzającymi jej zakup lub kiedy twierdzi, że dany przedmiot po prostu znalazł. Tak też było dzisiaj.
Wyjaśnienia 19 – letniego Krzysztofa C. że telefon marki Samsung mógł użytkować od wczoraj w zamian za zastawienie swojego dowodu osobistego oraz 17 – letniej Iwony S. która stwierdziła, że Nokia to prezent od znajomego, nie przekonały policjantów. Legalność aparatów sprawdzili w systemach informatycznych i wówczas wyszło na jaw, że oba pochodzą z przestępstwa.
Podobna sytuacji miała miejsce na stacji metra „Wilanowska”. Legitymowany 21 – letni Tomasz A. posiadał przy sobie kradziony telefon komórkowy. Policjantom tłumaczył, że znalazł go jego kolega i pozostawił w portierni budynku w którym pracuje, a kiedy nikt się po telefon nie zgłaszał sam zaczął używać go jako własny. Tomasz A. użytkował nielegalny aparat od maja tego roku.
Dochodzeniowcy ustalą jak było w rzeczywistości, a o dalszym losie całej trójki zadecyduje sąd. Jesteśmy przekonani, że z odzyskania utraconych telefonów ucieszą się prawowici właściciele.
ach.