Ze skrętem w dłoni wpadł w metrze
Policjanci z metra na stacji „Politechnika” zatrzymali 22-letniego Sebastiana S. Mężczyzna posiadał przy sobie marihuanę. Posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3.
W miniony weekend około godz. 13.00 na stacji metra „Politechnika” uwagę wywiadowców zwrócił młody mężczyzna. Podczas legitymowania 22-letni Sebastian S. zachowywał się nerwowo i policjanci nabrali przekonania, że ma coś do ukrycia. Okazało się, że 22-latek miał przy sobie skręta z marihuaną, którego ściskał w dłoni. Narkotyki zostały zabezpieczone, a Sebastian S. zatrzymany. Młody mężczyzna policjantom tłumaczył, że znalazł narkotyk na chodniku.
Teraz zajmą się nim policjanci z dochodzeniówki. Im wyjaśni w jaki sposób wszedł w posiadanie narkotyku. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
mc