Po pościgu zatrzymali poszukiwanego
Mężczyznę poszukiwanego na podstawie nakazu sądu rejonowego w Grudziądzu zatrzymali po pościgu wywiadowcy z komisariatu w metrze. Jak powiedział policjantom wiedział, że jest poszukiwany, ale wcale nie zamierzał iść za kratki i dlatego celowo ukrywał przed Policją. Wczoraj też liczył na to, że uda mu się uciec, jednak nie docenił funkcjonariuszy.
Wczoraj około 21.30 na stacji Centrum wywiadowcy z metra zwrócili uwagę na trzech mężczyzn, którzy głośno zachowywali się próbując zakupić bilet w biletomacie. Po chwili zauważyli, że jeden z mężczyzn odszedł od swoich kolegów, aby załatwić potrzebę fizjologiczną przy wejściu do stacji. Wywiadowcy postanowili interweniować. Gdy podeszli do mężczyzny, ten po zorientowaniu się, że są policjantami zaczął dawać znaki swoim kompanom, aby nie zbliżali się do nich. To nasunęło funkcjonariuszom podejrzenie, że kompani sprawcy wykroczenia również mogą mieć coś na sumieniu. W związku z tym poprosili cała trójkę o przejście do komisariatu.
W tym momencie jeden z mężczyzn zaczął uciekać. Antresolą przebiegł na drugą stronę stacji, przed bramkami zmienił kierunek, uciekał schodami ruchomymi potrącając pasażerów. Nie reagował na żadne polecenia policjantów do zatrzymania. Jednak na nic się zdały jego wysiłki. Jeden z funkcjonariuszy dogonił go, zatrzymał i obezwładnił. Po kilku minutach zarówno uciekinier, jak i jego kompani trafili do komisariatu.
Jak ustalono Michał W. w 2009 r. dopuścił się kradzieży sprzętu elektronicznego w jednym z grudziądzkich supermarketów, za co został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym okresem jej wykonania na okres 3 lat. Jednak w okresie próby dopuścił się kolejnego przestępstwa. W związku z tym kara więzienia została mu odwieszona. Mężczyzna miał zgłosić się do zakładu karnego w Grudziądzu już w grudniu ubiegłego roku, ale zamiast tego postanowił ukrywać się w Warszawie.
Wczoraj w nocy 24-letniego Mateusza W. przewieziono do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostanie przekonwojowany do zakładu karnego. Tam odbędzie zasądzoną karę.
ah