Chciał naładować telefon
Policjanci z metra zatrzymali 40-letniego Dariusza P. Mężczyzna na peronie metra zbił szybkę przycisku przeciwpożarowego, czym uruchomił alarm. Trafił do aresztu, gdy okazało się, że jest poszukiwany listem gończym.
Wczoraj około 21.30 na stacji metra „Słodowiec” wartownik Służby Ochrony Metra ujął na peronie mężczyznę, który zbił szybkę przycisku przeciwpożarowego, przez co uruchomił alarm. To nie był koniec problemów 40-letniego Dariusza P. Policjanci sprawdzili 40-latka w policyjnym systemie. Okazało się, że mężczyzna od tygodnia jest poszukiwany. Mokotowski sąd rejonowy wydał za nim list gończy w celu doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że włącznik przeciwpożarowy pomylił z gniazdkiem elektrycznym, a chciał tylko naładować baterię w telefonie komórkowym.
Poszukiwany Dariusz P. trafił do aresztu na ul. Kłobucką, gdzie odbędzie zasądzoną karę.
mc