Poszukiwani
Niemalże codziennie policjanci w metrze ujawniają osoby poszukiwane. Przyczyny poszukiwań są różne. Funkcjonariusze odnajdują osoby, co do których rodzina bądź znajomi zgłosili fakt zaginięcia, ustalają też miejsca pobytu osób poszukiwanych w celach prawnych przez sądy, prokuratury i komorników w całym kraju.
W ręce policjantów wpadają też osoby, które bardzo chcą uniknąć kontaktu z przedstawicielami prawa. Zdają sobie sprawę, że takie spotkanie będzie skutkowało doprowadzeniem do najbliższego aresztu lub zakładu karnego za czyny, których dopuścili się w przeszłości.
W niedzielę tuż przed 16-tą policjanci z metra na stacji „Wilanowska” zwrócili uwagę na pewnego mężczyznę. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że jest on poszukiwany przez komendę w Radomiu na podstawie nakazu Sądu Okręgowego w Warszawie w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. 37-letni Mariusz S. został zatrzymany.
W tym dniu policjanci z metra ustalili też miejsce pobytu 30-letniego Bartłomieja F., który był poszukiwany przez południowo-praski sąd rejonowy.
W poniedziałek rano na stacji „Wilanowska”, na podstawie nakazu Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ, policjanci z metra zatrzymali 35-letniego Maksymiliana K. Ponadto jego miejsce pobytu chciała poznać północno-praska prokuratura oraz komornik. Zgodnie z sądowym nakazem mężczyzna trafił za kraty.
Pół godziny później kolejny poszukiwany mężczyzna wpadł na stacji „Centrum”. Funkcjonariusze z metra zatrzymali go na podstawie nakazu Sądu Rejonowego w Gdyni w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. 48-letni Stanisław N. został przewieziony i osadzony w areszcie przy ul. Rakowieckiej.
We wtorek za sprawą policjantów z metra do aresztu śledczego na warszawskim Służewcu trafił zatrzymany na stacji „Plac Wilsona” 34-letni Piotr Ł.
W środę policjanci z metra ustalili miejsce pobytu Piotra B., który figurował w policyjnej bazie jako zaginiony. 41-letni mieszkaniec Kutna oświadczył policjantom, że ze względów osobistych świadomie zerwał kontakt z rodziną, a swoje miejsce pobytu zastrzega do wiadomości Policji.
Wczoraj wywiadowcy z metra zwrócili uwagę na mężczyznę handlującego kwiatami na patio przed wejściem do stacji metra Centrum. Wylegitymowali go i po sprawdzeniu okazało się, że 28-letni Łukasz P. jest poszukiwany. Ma zasądzoną karę 1 roku pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia wydał nakaz doprowadzenia go do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. Do policyjnej bazy poszukiwanych mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej trafił niespełna dwa miesiące temu. Łukasz P. został przewieziony do aresztu na warszawskim Mokotowie.
ah