Zatrzymany z kradzionym telefonem
W sobotę na stacji „Centrum” policjanci z metra podjęli interwencję wobec mężczyzny, który miał przy sobie kradzioną Nokię. Dariusz P. wyjaśniał, że aparat kupił za kilkadziesiąt złotych od nieznajomego mężczyzny. Okazyjny zakup stał się przyczyną jego kłopotów. Dariusz P. został zatrzymany, a telefon zabezpieczony.
Metrowscy policjanci sprawdzają legalność przedmiotów, które posiadają przy sobie osoby legitymowane. Tak też było w tym przypadku. Podczas przeprowadzanej interwencji funkcjonariusze sprawdzili nr indentyfikacyjny telefonu komórkowego, który posiadał przy sobie Dariusz P. Szybko okazało się, że aparat dwa miesiące temu został wprowadzony do policyjnej bazy, jako utracony w wyniku kradzieży.
Jak wynika z relacji zatrzymanego trefny aparat kupił od nieznajomego człowieka bez umowy kupna-sprzedaży za to za bardzo atrakcyjną cenę.
Kiedy kupujemy jakiekolwiek przedmioty od przygodnie poznanych osób, a ich cena jest wyjątkowo atrakcyjna możemy przypuszczać, że te rzeczy mogą pochodzić z przestępstwa. W takim przypadku musimy się liczyć z konsekwencjami takiej transakcji. Taka okazja może oznaczać kłopoty.
ah.