Plecak z zakazaną zawartością na stacji metra Szwedzka
Funkcjonariusze ogniwa wywiadowczego Komisariatu Policji Metra Warszawskiego otrzymali zgłoszenie dotyczące pozostawionego bez opieki plecaka na terenie stacji metra Szwedzka. Jak się później okazało pozostawiony bagaż, nie był jedynym zmartwieniem dla zapominalskiego pasażera.
Mundurowi po dotarciu na miejsce zgłoszenia, podjęli decyzję o ewakuacji osób znajdujących się na terenie stacji Szwedzka celem zapewnienia im bezpieczeństwa, a następnie zajęli się feralnym plecakiem. W tym samym czasie, gdy policjanci pochłonięci byli czynnościami zmierzającymi do przywrócenia ruch pasażerskiego na stacji, do dyżurnego Komisariatu Policji Metra Warszawskiego zatelefonował zatroskany mężczyzna, który poinformował, że jest właścicielem pozostawionego plecaka. Po potwierdzeniu informacji przez dyżurnego, 32 – latek udał się na stację metra Szwedzka celem odzyskania zagubionego mienia.
Wydawać by się mogło, że krótka historia zmierza do szczęśliwego zakończenia, nic bardziej mylnego. Podczas sprawdzania zawartości plecaka przez policjantów, zapominalski pasażer oznajmił, że w jego wnętrzu posiada narkotyki. Jak się okazało mężczyzna kolejny raz nie minął się z prawdą. Funkcjonariusze, w jednej z kieszeni plecaka, znaleźli substancję odurzającą w postaci mefedronu, którą zabezpieczyli protokolarnie, a następnie udali się z mężczyzną do komisariatu policji celem sporządzenia niezbędnej dokumentacji.
sierż. Sebastian Pawlak