Wpadł przez swoją wulgarność
W nocy 03 września 2009 roku policjanci Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie podjęli interwencję wobec 28-letniego Sylwestra P. Mężczyzna ten będąc pod wyraźnym wpływem alkoholu na głównej galerii handlowej Dworca Centralnego wykrzykiwał na cały głos nieprzyzwoite i obelżywe przekleństwa. Po przebadaniu go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się że ma ponad 2,5 promila. Jednak policjantów, którzy niejednokrotnie interweniowali w podobnych sytuacjach cały czas intrygowało nerwowe zachowanie awanturnika. Postanowili skontrolować zawartość jego kieszeni.
Kontrola ta wyjaśniła nad wyraz nerwowe zachowanie Sylwestra P. Policjanci ujawnili legitymację szkolną oraz kartę bankomatową. Obydwie należące do zupełnie innych osób. I tu zaczęły się nielogiczne i niespójne tłumaczenia w jaki sposób Sylwester P. wszedł w posiadanie tych przedmiotów. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się, kiedy po skontaktowaniu z właścicielem legitymacji powiedział on, że tego samego dnia w godzinach popołudniowych został napadnięty na Dworcu Centralnym przez czterech mężczyzn i kobietę. W trakcie tego zdarzenia został pobity a napastnicy zabrali mu oprócz telefonu komórkowego legitymację szkolną. Chwilę później właściciel legitymacji ( uczeń jednej z pobliskich szkół ) w Komisariacie na Dworcu Centralnym zza lustra weneckiego bez chwili wahania i jednoznacznie wskazał Sylwestra P. jako mężczyznę który na niego napadł. W niedzielę natomiast Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu sprawcy rozboju na okres dwóch miesięcy. Zatrzymanie wspólników Sylwestra P. to kwestia najbliższych dni. Postępowanie prowadzi KKP w Warszawie.