Zamiast pod pociąg, trafił do aresztu
Wczoraj w godzinach wieczornych do policjantów na dworcu wileńskim zgłosił się 54-letni Zbigniew W. i powiedział, że jest dłużnikiem pewnego mężczyzny, który teraz chce go pobić i grozi tym, że wrzuci go pod pociąg. Natychmiast do akcji wkroczyli wywiadowcy z Komisariatu Kolejowego. Reakcja była na tyle błyskawiczna, że już po kilku chwilach sprawca był zatrzymany. Policjanci ustalili świadków zdarzenia a Dariusz S. (lat 31) trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Skrupulatni policjanci jak w każdym takim przypadku rozpoczęli standardową kontrolę, w trakcie której okazało się, że mężczyzna który zgłosił groźby karalne to ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości przestępca. On również został zatrzymany i trafił prosto do aresztu. Tak więc dzięki determinacji z jaką policjanci wykonują swoje obowiązki służbowe, przysłowie o dwóch pieczeniach na jednym ogniu upieczonych wydaje się tu być jak najbardziej odpowiednie.