Kieszonkowiec zatrzymany na gorącym uczynku
Wczoraj w godzinach wieczornych wywiadowcy z Komisariatu Kolejowego zatrzymali 44-letniego Andrzeja G. Zatrzymanie złodzieja miało miejsce na warszawskim Dworcu Centralnym, na gorącym uczynku popełnienia czynu. Andrzej G. znany był już wcześniej policyjnym wywiadowcom z kradzieży, dokonywanych na terenie całego miasta stołecznego.
Tym razem na swoją ofiarę wybrał kobietę w średnim wieku, która nieroztropnie zostawiła niedomknięty zamek w torebce. Zaabsorbowana wsiadaniem do pociągu nie miała szans zorientować się, że właśnie w tym momencie przestępca, wyspecjalizowany w kradzieżach kieszonkowych wyciąga z torebki jej portfel. Niczego nieświadoma kobieta wsiadła do pociągu, natomiast złodziej obrócił się na pięcie i z płaszczem przewieszonym na przedramieniu zaczął pośpiesznie oddalać się w przeciwnym kierunku. Na szczęście Andrzej G. już w momencie w którym pojawił się na dworcu był bacznie obserwowany przez tajniaków. Wtopionym w tłum podróżnych wywiadowcom nie umknął żaden szczegół z zachowania złodzieja, a szczególnie moment kradzieży, który widzieli „jak na dłoni”. Nie pozostało im więc nic innego jak zatrzymać zaskoczonego przestępcę. Niemniej zaskoczona była również ofiara złodzieja, która gdyby nie policjanci z KKP w Warszawie o fakcie że została okradziona dowiedziałaby się zapewne dopiero w domu. Szczęśliwy dla niej koniec miał miejsce w momencie w którym odzyskała portfel ze sporą sumą pieniędzy, wszystkimi kartami kredytowymi oraz dokumentami. Złodziej natomiast dzień zakończył na policyjnym „dołku”, z którego trafi prosto przed oblicze Sądu Karnego. Postępowanie prowadzi KKP w Warszawie.
a.w.