Nie daj się "złowić"
Jak każdego roku grudzień to miesiąc w którym dajemy się porwać „gorączce” zakupów. Witryny i sklepowe półki uginają się od atrakcyjnych towarów a sprzedawcy zachęcają świątecznymi promocjami. Szczególnymi miejscami są supermarkety, gdzie w jednym miejscu możemy kupić cały świąteczny asortyment. Powoduje to, że w tym okresie przechodzą one istne oblężenie. Sytuacja taka jednak przyciąga nie tylko klientów zainteresowanych zakupami lecz również złodziei.
Zauroczeni towarem na półkach sklepowych, zajęci szukaniem wyjątkowego prezentu dla najbliższych i znudzeni długim oczekiwaniem w kolejce do kasy często nawet nie zauważamy, że nasze zachowanie może sprowokować złodzieja, który nasze kieszenie czy torebki obierze sobie za cel. Rozczarowanie najczęściej ma miejsce przy kasie, kiedy przychodzi zapłacić za starannie wybrane zakupy a portfela nie ma. „Mądry Polak po szkodzie”. Dopiero jak zdenerwowanie i emocje opadną zdajemy sobie sprawę z tego, że w dużej mierze sami przyczyniliśmy się do tego, że złodziej wybrał właśnie nas na ofiarę. Wystający z tylnej kieszeni portfel czy nie zamknięta torebka to stereotypy ale niestety jakże często spotykane. Nie dajmy się „złowić” złodziejowi. Zabezpieczmy swoje pieniądze aby przestępca miał do nich utrudniony dostęp a zapewniam, że złodziej z naszego portfela nie zrobi sobie świątecznego prezentu. Jeśli widzimy podejrzaną sytuację, lub kiedy przypuszczamy że jesteśmy przez kogoś przez dłuższy czas obserwowani czy ktoś cały czas za nami chodzi zgłośmy ten fakt policjantowi bądź ochroniarzowi. Od 14 grudnia policjanci Komisariatu Kolejowego w Warszawie wzmożonymi siłami patrolują rejon Centrum Handlowego Warszawa Wileńska. Nie tylko umundurowani funkcjonariusze dbają o nasze bezpieczeństwo w trakcie zakupów. Również tajniacy wtopieni w tłum klientów są gotowi w każdej chwili złapać złodzieja na gorącym uczynku. Pamiętajmy, że najlepszym sposobem na złodzieja jest po prostu krzyknięcie i jak najszybsze poinformowanie odpowiednich służb.