Zgubiło go złe parkowanie
Uwagę stołecznych wywiadowców przykuł kierowca, który beztrosko zaparkował pojazd na chodniku a następnie energicznie z niego wyszedł. Nie chciał się wylegitymować policjantom, przy próbie zatrzymania sięgnął ręką pod kurtkę…
Policjanci widząc nietypowe zachowanie kierowcy postanowili go skontrolować. Mężczyzna, który zaparkował pojazd na chodniku nie reagował na wezwania policjantów by się wylegitymował. Nic nie robił sobie z poleceń, aby pozostał na miejscu, próbował oddalić się od policjantów. Podczas próby zatrzymania, mężczyzna zdecydowanym ruchem sięgnął pod swoją kurtkę. W tej chwili funkcjonariusze natychmiast obezwładnili go. Podczas przeszukania u zatrzymanej osoby ujawniono kastet oraz pałkę teleskopową. Przedmioty te posiadał bez wymaganego pozwolenia. Podczas dokładnego przeszukania ujawniono w slipach mężczyzny worek z marihuaną o wadze 18,34 gr. Po ustaleniu tożsamości zatrzymanego kierowcy wyszło dodatkowo na jaw, że posiada on sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Zatrzymanego osadzono w policyjnym areszcie, sprawę przekazano dochodzeniówce z Północno-Praskiej Komendy Rejonowej Policji.