To magia? Nie to kradzież!
W ręce stołecznych „antykieszonkowców” wpadła dobrze znana para, dokonująca kradzieży kieszonkowych. Tym razem ich łupem padło 345 €, które skradli obcokrajowcowi. Poszkodowany nawet po zatrzymaniu przestępców nie był świadomy swej straty. Portfel cały czas miał ze sobą, jednak bez gotówki!
Podczas obserwacji prowadzonej w jednej z warszawskich restauracji na ul. Nowy Świat, zauważono kobietę i mężczyznę znanych, jako osoby dokonujące kradzieży.
Kobieta siedząc z tyłu mężczyzny dokonała kradzieży portfela z kieszeni marynarki przewieszonej na oparciu krzesła, opróżniła jego zawartość, a następnie niespostrzeżenie włożyła z powrotem portfel do kieszeni swojej ofiary.
Po uiszczeniu rachunku za piwo, wspólnie ze swoim kompanem opuściła lokal i udała się do stojącej nieopodal taksówki.
Funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do działań. Zatrzymali taksówkę wraz z podejrzanymi osobami. U kobiety siedzącej w taksówce, policjanci ujawnili zwitek banknotów (345 EURO). Kobieta jeszcze na oczach funkcjonariuszy próbowała odrzucić skradzione banknoty.
Po zatrzymaniu kieszonkowców policjanci udali się do poszkodowanego. Obywatel Włoch po sprawdzeniu zawartości portfela ze zdziwieniem stwierdził, że został okradziony.
39-letni Adam S. oraz 35-letnia Katarzyna S. trafili do komendy na ulicy Wilczej. Grozi im do 5 lat więzienia.
ec