Klientom zamiast złota sprzedawali złom.
Data publikacji 19.04.2010
Z uzyskanych informacji wywiadowcy dowiedzieli się, że na terenie warszawy grasuje szajka oszustów sprzedających zamiast złotej biżuterii, złom z tombaku. Policjanci wreszcie natrafili na podejrzane osoby i przygotowali zasadzkę…
Na trasie toruńskiej przemieszczał się ciemny mercedes, którym podróżowało trzech obywateli Rumuni. Mężczyźni z mercedesa w pewnym momencie zatrzymali inny pojazd i przez parę minut prowadzili rozmowę z kierującym. Wywiadowcy dowiedzieli się, co działo się podczas tej rozmowy. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna padł właśnie ofiarą oszustwa. Opowiedział on, iż mężczyźni z mercedesa zaoferowali mu do sprzedaży za kwotę 200 zł dwa złote sygnety i łańcuszek. Oszuści powiedzieli, że biżuteria jest znacznie więcej warta, jednak muszą ją sprzedać gdyż nie mają pieniędzy na paliwo. Poszkodowany przekonany, iż jest to prawdziwe złoto zgodził się na transakcję, niestety dopiero wspólnie z funkcjonariuszami zauważył, że to tylko bezwartościowy złom.
Policjanci utwierdziwszy się, że wreszcie trafili na poszukiwane osoby dokonali ich zatrzymania. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawę przekazano komisariatowi na Targówku.
